Tak, tak, oni wciąż chodzą. Biją w bębny, dmą w trąby, niosą paso, rozdają wosk. Zakapturzeni bracia wciąż panują nad Sewillą, ale ich rządy powoli się kończą. W Wielką Niedzielę, o 7 rano, w drogę wyruszy ostatnia i jedyna tego dnia procesja - La Resureccion. A późnym popołudniem, kiedy słońce zacznie już zachodzić i podzieli sewilską Maestranzę na dwie, nierówne części: Skwar i Cień, rozpocznie się tu inne wielkie święto. Na jednej z najstarszych aren Hiszpanii rozpocznie się sezon walk byków.
The show must go on.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz