czwartek, 10 marca 2011

Spaliliśmy sardynkę!


Jest zimno - STOP - Więc spaliliśmy sardynkę - STOP - W środę - STOP - Na popiół - STOP

6 komentarzy:

maya pisze...

na dlugo starczyla? Bo moze tez powinnam zaczac ogrzewac dom sardynkami?

(KK) pisze...

Niestety, polali ją denaturatem i ciepło było tylko przez jedną małą chwilkę...

Zadora pisze...

Duża! Ogonem sięgała do septimo piso?

(KK) pisze...

No właśnie nie. Siakaś taka glistowata była, długa, bez głowy i horyzontalna raczej ;)

Ania pisze...

A u nas podpalili i po pół minucie sardynka zgasła. Uznaliśmy, że to znak, że w Andaluzji karnawał nigdy się nie kończy:)

(KK) pisze...

Ania, w sumie do kwietnia już nie tak daleko :)) Po co robić tą sztuczną przerwę między karnawałem a Ferią? :D