Pierwszą cartageńską fiestę mamy już za sobą. Taką mini-mini fiestę. Malutką. Skromną. Ot, kilkadziesiąt kramów, ulice wysypane słomą, szczudlarze, maski, piszczałki, bębny, orły, sokoły i korowód osłów. Było średniowiecznie.
Wszystkie zdjęcia i teksty, które ukazują się na Siódmym Piętrze - poza wyraźnie opisanymi wyjątkami - są autorstwa (KK). Ich kopiowanie i wykorzystywanie bez zgody autorki jest niezgodne z prawem, więc, proszę, nie rób tego.
2 komentarze:
ooooooooooo:) jak pięknie:) już dodany do zakładek blogowych:))) G.
Pięknie witam :))
Prześlij komentarz