czwartek, 9 kwietnia 2009

Skupienie, powaga i ten słonecznik


- Pamiętaj, to procesja religijna - mówi ulotka, wydana z okazji Semana Santa. - Nigdy nie przechodź przez środek pochodu braci. Kiedy cię mijają, zachowaj maksymalną powagę i skupienie...
To nie tak. Nie tak, nie tak.
- Co?! - drze się do słuchawki trębacz z orkiestry. - W ogóle cię nie słyszę, bo tu jest cholernie głośno! Ale, tak, minęliśmy już trybunę honorową...
Kumpel trębacza, puzonista, też akurat nie gra, więc pali papierosa. Jeden z młodszych zakapturzonych braci, znudzony czwartą godziną pochodu, próbuje nakapać sobie na buty woskiem z gromnicy. Inny, z uporem godnym lepszej sprawy, sprawdza, czy odchylając głowę do tyłu, można szpicem kaptura wydłubać oko koledze. Wszyscy jedzą. Dzieci, korzystając z zamieszania, dopraszają się o wosk.
I w ogóle nie przeszkadza to nikomu pamiętać o tym, że to procesja religijna, którą należy obserwować z szacunkiem i w skupieniu, wspominając swe grzechy i myśląc o poprawie. Nawet, jeśli gryzie się przy tym słonecznik.

Brak komentarzy: